Mamy do czynienia z rozgrywką polityczną, szantażowaniem dziećmi, pada wiele słów i wiele różnych zarzutów z każdej strony.
Skoro jest tak super…
Prawda jest jednak taka, że od trzech lat słyszymy jak to Polska się świetnie rozwija, jak pokonujemy kolejne rekordy wzrostu i ściągalności podatków, jak to wszystko jest super, kolejna nadwyżka budżetowa itd. Tymczasem wiele grup społecznych pracuje za marne pieniądze. Wiele grup społecznych jest zapomnianych przez rząd. Rząd, który wykazuje się daleko idącą arogancją i który jest głuchy na głos różnych grup, które niekoniecznie są dla partii rządzącej istotne, jeśli chodzi o wybory.
Przywrócić godność
Zarobki niektórych z grup, np. pracowników sądów czy nauczycieli naprawdę wołają o pomstę do nieba. Nie może być tak, że nauczyciel zarabia na rękę 2-3 tysiące złotych, no może 4 tysiące (nie wiem, czy to możliwe i jak to dokładnie wygląda). Koledzy, z którymi kończył studia pracują w korporacji albo jako przedstawiciele handlowi i zarabiają kilkanaście tysięcy złotych. Nie jest to zdrowa sytuacja. Należy temu zawodowi przywrócić godność! Strajk to jedyny sposób. Niestety rząd patrzy tylko na to, jak wydawać pieniądze, żeby zapewnić sobie poparcie w wyborach. Brak jest myślenia przyszłościowego, myślenia o przyszłych pokoleniach, tych, które są teraz w szkołach, tych które pójdą do szkół za 10 lat. Kto je będzie uczył? Ludzie, którzy wybiorą zawód nauczyciela, ponieważ nie mieli lepszych perspektyw, czy ludzie, którzy wybiorą ten zawód, ponieważ można godnie dzięki temu zarobić i godnie żyć?
Nie ma innego sposobu, trzeba strajkować i ten strajk popierać.